Najnowsze wpisy, strona 13


Kiedy będę sławną poetką


14 czerwca 2019, 17:15

Kiedy będę sławną poetką.

Zasiądziemy z panem redaktorem

na przeciwko siebie, w miękkich fotelach.

Będziemy mowić o metaforze pracy,społecznych

niepokojach,

o wyższości średnika nad

przecinkiem,

o rymach abab.

Nagle on spyta, czy pamiętam

tę kroplę deszczu dziesięć

lat temu, kiedy razem

szliśmy głodni przez park

pośród mżawki.

A ja chytrze jak lis zmienię temat.

Grzech


14 czerwca 2019, 17:14

Nie potrafimy unieść się 
z Tobą w przestworza, 
przyczepieni do Twych skrzydeł 
frunąć daleko. 
Każde w swoim boksie zamknięte niemo, 
czekające na wyzwolenie, 
lecz bojące się wolności

Brzydka kobieta


14 czerwca 2019, 17:14

Wyróżniała się. 
Nie dało się ukryć. 
REszta z nich miała zawsze kreskę na ustach 
w jakimś kolorze. 
Oczy miały spotęgowane i oprawione, 
choć nie wszystkie były świadome, 
że dusza musi teraz podążyć za okiem. 
Osadzała się więc asymetria. 
Krzywe płyty tektoniczne, 
w szczelinach których gnieździły się larwy 
przykryte gęstym pudrem, 
w kulkach, li i tylko.

Zabierz mnie do siebie


14 czerwca 2019, 17:10

Zabierz mnie do siebie.

Do jasnego punkcika okna

Ponad wieczorną ulicą.

Nie będę już musiała mówić.

Nie będę już musiała zachwalać samej siebie.

W dole pozostawię

Natrętne spódnice i precle.

 

W ciasnym mieszkaniu

Zatopię palce w

Twych ciemnych lokach.

Miękki czarny wodospad

Spłynie mi do gardła

I uniesie w nocne niebo,

Na którym tylko jedna gwiazda:

Wenus – Twoja bogini.

Zakupy


14 czerwca 2019, 17:10

No i wyruszyli

W czwórkę

Najnowszym modelem

Opla Corsy.

Świergotali sobie:

„Popatrz, otwierają tartak na Świętokrzyskiej,

Tutaj obuwie męskie,

Musimy się tu kiedyś wybrać po mokasyny.

Wiesz co? Elka tam robiła sobie trwałą”.

 

Wyglądał przez okno Opla.

Na zewnątrz krajobraz po deszczu.

Naokoło kałuż powstały

Żółte obwódki.

Ktoś kiedyś mówił mu, od czego to

Autorytatywnym tonem.

A co, jeśli tu zginęła wróżka,

Mocząc swą krwią asfalt?

A może to ślady

Zostawione przez pielgrzyma,

Który podążył za zachodem słońca

I już nie wrócił?

 

„No i jesteśmy na miejscu!

Oto Lidl!

A LIDL CENI JAKOŚĆ!!!