19 lutego 2021, 12:25
Posród nocy na czarnych falach usnosimy się w zwojach kołdry.
Trzymasz mnie za rękę i nie pozwalasz odlecieć.
Przyciskasz mnie do swojego ciała niczym do grzejnika.
Jesteś moją szalupą ratunkową.
Połyskliwe fale nocy atakują cię, zarazem korząc się przed tobą.
Dajesz im rozkaz dłonią.
W twoim oku widzę całą naszą przeszłość, wszystkie nasze spotkania.
W twoim oku mądrość piramid.