14 czerwca 2019, 17:17
Na Ulicy Szpitalnej w Krakowie niewiele się dzieje.
Aż dziw,że nie ma tam szpitala,
panuje taka cisza
w porównianiu do sąsiednich ulic.
Na ulicy Szpitalnej mieszka Bóg.
Chodzi tam i z powrotem,
podglądając
przez oczy dwóch swych apostołów
co dzieje się na jarmarku życia Floriańskiej.
Latem widzi tłumy z aparatami,
zimą kolorowe światełka.
i zastanawia się, czemu tak niewielu przychodzi go odwiedzić.