01 grudnia 2024, 21:02
Głuchy las wsłuchuje się w nasze dumania
Świerki kapią deszczem na nasze pochylone głowy
Zabierz mnie znowu niedaleko stąd, do tego wodospadu
Gdzie jeszcze niedawno zmywalam swoje grzechy
Ptak w górze śpiewa lecz nie dla nas
Dla nas gdyż zrozumiał nasza niedolę
Dzielimy jego ból
W czasie lotu w siwym zmarzniętym powietrzu
Buka wynurza się z lasu
I zaprasza nas na krotochwile
Jeszcze może nam się uda oszukać los