*****
19 lutego 2022, 10:48
Nie widzę kostuchy.
Zatrzasnęła się w windzie i szpera w zamku.
Nie zdąży po mnie przyjść.
Wychyliłam już czarną polewkę do dna, siedząc sama w kuchni.
Podamy sobie ręce, napijemy się kawy i popatrzymy na siebie bez słów.
Będę się starała odgadnąć, czemu jej czarny kaptur skrywa ciemność.
Ona postara się odgadnąć, czemu ciemność skrywa moje serce.
Dodaj komentarz